Dość wielu z nas wie o tym, że bramy wytwarza się ze stali, z drewna i co równie istotne także łączy się te dwa materiały. Wiele znaczy też i to, że drewno próchnieje lub gnije, a stal koroduje, czyli może ona nawet przerdzewieć na wylot. Problem może stworzyć też i to, że bramy o zbyt długich skrzydłach z czasem się wypaczają, czyli mogą się za bardzo pochylić lub odkształcić od czynnika takiego jak wiatr.
Spis Treści
Oddziaływanie wiatru
Nie od dziś pewne jest to, że wiatr działa ze sporą siłą, a widać to choćby po drzewach rosnących w polu. Jeśli często na takowe oddziałuje wiatr, to pnie tych drzew są wykrzywionymi i to już przy linii gleby. W podobny sposób wiatr może oddziaływać na te zbyt długie skrzydła bram stalowych, które znajdują się na terenie otwartym. Jednym słowem po pewnym czasie daną bramę trzeba jakoś naprostować, po to by znowu jej zamykanie nie było zbyt trudnym.
Takie prostowanie może być też i tym prostowaniem do góry, bo cała konstrukcja pod wpływem grawitacji może się też pochylić nieco w dół, jeśli skrzydła bramy są tymi dość długimi. Czynniki tego rodzaju nie są równie problematycznymi w przypadku każdej bramy, ale pewna część z nich jest opcją bardziej problematyczną i częściej się one wypaczają od różnych czynników.
Korozja na bramach stalowych
Chyba każdy z nas doskonale wie o tym, że te bramy wykonywane ze stali to bramy, które korodują. Mowa tu o tym, że po jakimś czasie farba zaczyna z nich odpadać, a w miejscach, w których to już nie ma farby, zaczynają się pojawiać te pierwsze ogniska korozji.
Przeciwdziałanie temu konkretnemu zjawisku pozornie jest dość proste, bo wystarczy tylko co jakiś czas oszlifować daną bramę, a następnie ją pomalować. Brzmi to dość prosto w opisie, ale nie można zamalować korozji, bo to tylko marnowanie farby, a brama znajdująca się zbyt blisko ulicy sypanej solą w zimę. Zazwyczaj jest opcją o wiele bardziej problematyczną.
Mowa tu o tym, że tego typu brama częściej spod kół obrywa błotem pośniegowym i to wraz z solą do sypania dróg, czyli taka brama koroduje znacznie intensywniej i w tym tkwi problem, bo jej konserwacja jest bardziej kosztowną. Z tej też przyczyny niektórzy demontują bramę i przestawiają ją w głąb posesji, o ile mają taka możliwość.
Bramy drewniane
Bramy drewniane także mogą się wypaczać pod wpływem wiatru lub grawitacji, choć w ich przypadku to, że drewno próchnieje lub gnije stanowi znacznie większy problem. Jeśli brama jest wykonana z taniego gatunku drewna to wymiana jednej deski lub kilku nie jest zbyt dużym obciążeniem finansowym, ale jeśli to jakiś wyżej ceniony gatunek, to wtedy pojawia się wydatek, czyli wymiana staje się bardziej kosztowną i co równie istotne trzeba na dokładkę zaimpregnować te nowe deski w bramie.
Wielu ludzi wynajmuje do naprawy bramy z drewna specjalistę, bo nie każdy umie rozpoznać deski po części zgniłe od dołu, bo zazwyczaj na dolną część bramy niewielu zwraca uwagę. Inaczej podchodzi do zagadnienia fachowiec, który rozkręca bramę, zeszlifowuje farbę z każdej z desek. Następnie wymienia deski przegniłe na zdrowe, impregnuje je i na sam koniec skręca bramę, po to, by na nowo ja zamontować.
Artykuł powstał we współpracy merytorycznej z dbamyobramy.pl |