Ilość różnorakich sprzętów elektronicznych, znajdujących się w naszych domach i mieszkaniach, rośnie niemal wykładniczo z roku na rok. Jeszcze do niedawna zdawało się, że na dobre zapanuje minimalizm i ukierunkowane na ograniczanie ilości wszelakiej elektroniki, chociażby porzucając je na rzecz wspomnianego ograniczania się. Teraz jednak coraz częściej nasze domy i mieszkania to prawdziwe zakłady pracy, a pojęcie „home office” na stałe zagościło w słowniku wielu, wielu z nas. Ma to zarówno dobre, jak i oczywiście złe strony.
Do raczej negatywnych konsekwencji przeniesienia sporej części pracy biurowo-umysłowej ze zlokalizowanych w ścisłych centrach miast biurowców bezpośrednio pod strzechy naszych domostw zalicza się fakt, że nasze wolne dotychczas od kojarzących się z pracą stricte zawodową lokale mieszkalne stały się kłębowiskiem różnorodnych sprzętów służbowych. Kilka monitorów, faks, skaner, dobra drukarka, sprzęty do wideokonferencji, urządzenia mobilne… Wśród różnych sprzętów coraz częściej pojawia się także niszczarka, a wraz z nią pytanie, dlaczego właściwie przydaje się ona w warunkach czysto domowych? Zatem, w ramach niniejszego, treściwego artykułu, postarajmy się faktycznie znaleźć odpowiedź na nurtujące wielu z nas pytanie, umieszczone zresztą nieprzypadkowo w samym temacie przedmiotowego tekstu, a mianowicie, dlaczego w domu przydaje się niszczarka? Przechodząc do meritum dzisiejszych rozważań, zapraszamy do lektury!
Co by nie mówić, odpowiedź na tak postawione pytanie jest właściwie jedna – dobra, sprawdzona i należycie certyfikowana (przede wszystkim pod kątem jakości kasowania informacji) niszczarka przydaje się ze względu na uwarunkowania współczesnego świata, w tym regulacje prawne, wymuszające na nas wszystkich ścisłe dostosowywanie się do takich obowiązków jak kwestie należytego zabezpieczenia i zachowania poufności (stąd też chociażby konieczność podpisywania wszelkiego rodzaju zapewnień prawnych, klauzul, listów intencyjnych, umów zachowania poufności, kontraktów typu NDA i innych) oraz prawidłowego wywiązywania się z obowiązków na gruncie ochrony danych osobowych (ustawa o ochronie danych osobowych oraz słynne już rozporządzenie RODO mające genezę unijną). Chociażby tylko z tych dwóch perspektyw szalenie ważne jest, aby po pracy w domu nie pozostawiać „śladów” w postaci resztek informacji poufnych, nierzadko mających wymiar czysto gospodarczy i finansowy, a także, aby nie szastać na lewo i prawo danymi osobowymi osób trzecich. Posiadanie wydajnej niszczarki sprawi, że nawet pracując z domu, nie będziemy musieli się bać tego, że wyrzucane przez nas dokumenty mogą być przez kogoś „zdekodowowane” na szkodę organizacji lub instytucji nas zatrudniającej lub po prostu danego podmiotu, z którym w danej chwili współpracujemy.
