Nauczyciel policzkuje ucznia – prowokacja czy bezczelny czyn pedagoga. Dlaczego nauczyciel uderzył swojego ucznia? Szokujące nagranie kompromitujące pedagoga opatrzone jego niewybrednym komentarzem obiegło media.

Nauczyciel policzkuje ucznia

Kilka dni temu media opublikowały materiał, na którym wyraźnie widać, jak nauczyciel w trakcie lekcji policzkuje jednego ze swoich uczniów. Wszystko nagrane jest telefonem komórkowym przez kolegów poszkodowanego. W tle słychać także niestosowny komentarz nauczyciela.

Od razu po upublicznieniu materiału pojawił się szereg pytań, zarzutów i niejasności. Jak doszło do takiej sytuacji, dlaczego uczniowie nagrali „akurat ten moment”, co takiego wydarzyło się w czasie zajęć dydaktycznych, że pedagog dopuścił się takiego incydentu. Wiadomo, że nauczyciel został zawieszony w prawach do wykonywania zawodu, a w sprawie toczy się śledztwo i postępowanie wyjaśniające. Związki zawodowe i pozostałe grono spekuluje nad bezczelną prowokacją ze strony uczniów oraz nad stworzeniem fotomontażu. Jaka jest prawda z pewnością dowiemy się dopiero po przesłuchaniach obu stron.

Czy faktycznie nauczyciel przekroczył swoje uprawnienia i skompromitował swojego wychowanka wymierzając mu siarczysty policzek? Dlaczego doszło do sytuacji, gdzie osoba zaufania publicznego, człowiek, któremu powierzamy zaufanie i opiekę nad naszym dzieckiem dopuszcza się przekroczenia swoich uprawnień. A może odwracając sytuację … jak daleko poszła roszczeniowa postawa zarówno uczniów jak i ich rodziców. Dlaczego Ci drudzy całą odpowiedzialność za trud wychowania spychają wyłącznie na pedagogów. Słysząc argumenty, o tym, jak nauczyciel ma dobrze pracując jedynie 18 godzin w tygodniu, mając wolne weekendy, popołudnia, ferie i wakacje i o zgrozo mając tak wysokie wynagrodzenie za nic nie robienie trudno jest obiektywnie spojrzeć na tą sytuację, w której roszczeniowy rodzic stawia jedynie wymagania.

Warto w tym artykule zaznaczyć, że wychowanie zaczyna się w domu i to rodzic powinien wziąć pełną odpowiedzialność za kulturę swojego dziecka. Oczywiście nie zmienia to faktu, że jeśli nauczyciel uderzył to powinien, a wręcz musi ponieść konsekwencję.

Jaka to będzie kara? 

Z pewnością zdecyduje o tym kuratorium oświaty i prokurator, a w dalszym postępowaniu Sąd. Wzięte będą pod uwagę wszystkie dotychczasowe osiągnięcia i realizacje pedagoga, jego opinia w środowisku i dorobek pracy. Nic nie usprawiedliwia takiego czynu, jednak zanim osądzimy pamiętajmy, że każda sytuacja ma swój zalążek i warto byłoby dowiedzieć się, jak faktycznie wyglądał cały dotychczasowy jej przebieg.

Artykuł powstał dzięki portalowi Laleczki lol