Dla każdego, kto rozpoczyna pracę – swoją pierwszą lub kolejną – pierwsze dni w nowej firmie bywają stresujące. Nawet, jeśli ktoś posiada już pewne doświadczenie, rozpoczynanie niejako od początku kariery zawodowej w nowym otoczeniu i zespole, może powodować pewną tremę. Jeżeli dodatkowo chodzi o dość młodą osobę, która jest świeża na rynku pracy, wprowadzenie jej w życie firmy bywa większym, ale koniecznym wyzwaniem.
Praca w firmie – początki są wymagające
Oczywiście są pewne elementy, które dla każdego nowego pracownika w danej firmie wyglądają podobnie. Każdy przechodzi obowiązkowe szkolenie BHP, a czasem też badania lekarskie, jeżeli wymaga tego typ umowy oraz rodzaj stanowiska.
Jednak każdy młody pracownik, który – dodatkowo – podejmuje swoją pierwszą pracę, może czuć się podwójnie zagubiony w siedzibie i zespole swojego pierwszego pracodawcy.
Jak wdrożyć młodego pracownika w obowiązki służbowe?
Trzeba sobie zdać sprawę z tego, że dzisiaj więcej stanowisk, niż choćby 20 lat temu, bywa stresujących z racji obowiązków służbowych, które należy wykonywać w czasie jego piastowania. Dodatkowo – coraz częściej – liczy się czas i nawet najmłodsi i najnowsi pracownicy muszą realizować założone cele pod sporą jego presją. Ta świadomość powoduje dodatkowy stres u młodego pracownika, zaczynającego pracę. Dlatego tak istotne jest, aby poczuł się on pewnie nie tylko w samej siedzibie, ale i w zespole tworzącym firmę.
Pierwszego dnia młody pracownik powinien poznać strukturę budynku, w którym będzie pracował. Istotne jest zarówno to, gdzie znajdują się poszczególne działy firmy, jak i pomieszczenia socjalne, w których można przygotować ciepłe napoje, łazienki, windy, klatki schodowe, czy palarnie, jeśli firma dopuszcza palenie na swoim terenie.
Drugą istotną sprawą są pewne zasady obowiązujące w stosunkach międzyludzkich w danym zespole. Chodzi zarówno o wymagany strój służbowy, jak i sposób zwracania się do współpracowników. Np. może to być zasada, że do najbliższych koleżanek i kolegów można mówić po imieniu, jeśli na to się zgodzą, ale do menadżerów należy już zwracać się bardziej formalnie.
Kolejny problem do omówienia z młodym pracownikiem to sprawa ewentualnych przerw obiadowych, nadgodzin (czy i jak często się zdarzają), czy można samemu je sobie narzucić, jeśli będzie się jedynym obecnym pracownikiem w siedzibie firmy po godzinach jej urzędowania itp., dodatkowych nagród typu bony świąteczne i tego, co ogólnie jest niemile widziane w firmie. Łatwiej będzie w ten sposób uniknąć wielu potencjalnych, niemiłych sytuacji, które mogą być stresujące szczególnie dla samego młodego pracownika.
Młody pracownik powinien też mieć pewność, że w każdej trudnej dla siebie sytuacji, kiedy nie wie jak zareagować i co zrobić, może zgłosić się z tym do swojego zwierzchnika lub przydzielonego w początkowej fazie pracy mentora. Pracownik taki, który doświadcza w pierwszych tygodniach pracy szczególnego wsparcia, na pewno szybciej wdroży się w życie firmy, a stres ustąpi miejsca pewności działania oraz kreatywności.
Artykuł został przygotowany we współpracy z nais.pl |