Porażka Agnieszki Radwańskiej w turnieju WTA w Dubaju. Co dzieje się z najlepszą polska tenisistką? Niestety, po raz kolejny spotkanie tenisowe z cyklu WTA nie potoczyło się po myśli Agnieszki Radwańskiej. Czy w przypadku serii porażek można mówić o drobnej zadyszce? A może przyczyna leży głębiej?

Porażka Agnieszki Radwańskiej

Ćwierćfinał w Auckland, ćwierćfinał w Sydney, trzecia runda w wielkoszlemowym Australian Open, druga runda w Doha oraz wreszcie dzisiejszy występ – pierwsza runda w Dubaju. Oto tegoroczne wyniki najlepszej polskiej tenisistki – Agnieszki Radwańskiej. Polka w poprzednich sezonach przyzwyczaiła nas do dużo lepszej, a przede wszystkim, skuteczniejszej gry w rzeńskim cyklu WTA.

Chluby nie przynoszą także nazwiska rywalek, które okazały się lepsze od krakowianki. O ile można zrozumieć porażkę z mocno grającą Czeszką Petrą Kvitova, która w rankingu sklasifikowana jest na 21. pozycji, o tyle takie zawodniczki jak Su-Wei Hsieh, czy turniejowe kwalifikantki: Sachia Vickery, czy Camila Giorgi, to zdecydowanie zbyt niska półka dla Radwańskiej. Dzisiejsze spotkanie z Darią Kasatkiną, przez większość jego trwania, było wyrównane. Niestety dwukrotnie w koncówkach setów zimną krew zachowała Rosjanka, która aktualnie plasuje się na 24. lokacie w rankingu WTA.

Przez ostatni czas Polka odpoczywała, zrezygnowała z gry w nieoficjalnych Drużynowych Mistrzostwach Świata – FED Cup. Trudno zatem doszukiwać się przyczyn porażki po stronie fizycznej. Obserwując wiele spotkań tenisowych można zauważyć, że rywalki zdecydowanie zwiększyły tempo gry oraz siłę uderzeń. Niestety nie widać tego u Radwańskiej. Pozostała bajeczna technika, spryt oraz niekonwencjonalne rozwiązanie. Jednak okazuje się, że na dużo silniejsze i szybciej poruszające się po światowych kortach rywalki zyskują nad Polką znaczną przewagę.

Póki co, nie poznaliśmy planów startowych Polski na dalszą część sezonu. Możemy jednak przypuszczać, że krakowianka, po słabym występie w Dubaju spotkanie w rankingu WTA, co znacznie utrudni rozstawienie w kolejnych turniejach. Na początku marca zawodniczki przeniosą się do Stanów Zjednoczonych, gdzie rozegrany zostanie turniej BNP Paribas Open w Indian Wells. Można się spodziewać, że tam Agnieszka Radwańska będzie chciała zmazać plamę po słabych występach u progu sezonu.

W żadnych stopniu nie należy umniejszać Agnieszce Radwańskiej, która zrobiła wiele dla rozwoju tenisa w Polsce. Pokazała, że ciężką pracą można zajść bardzo, bardzo daleko. Jednak coraz bardziej zdaje się oddalać upragniony, wymarzony sukces w turnieju wielkoszlemowym.

Artykuł powstał dzięki portalowi Katalog firm